HOME



Drogi Czytelniku,

Jeśli szczerze interesuje Cię to, co publikujemy, i uważasz, że warto udostępniać ten materiał w wersji polskojęzycznej, a znasz angielski i znajdziesz trochę czasu - zapraszamy do współpracy!

Poszukujemy osób chętnych do współpracy przy przekładzie książki "The Secret History of the World" i do kilku innych projektów.

UWAGA!
Przeczytaj, zanim napiszesz do nas, albo jeśli nie otrzymałeś odpowiedzi.


Napisz do nas...


Kasjopea

Wstęp: 0 - 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7

Kim są Kasjopeanie?

Zakochana egzorcystka - Opowieść wielu możliwości - Thomas French,
St. Petersburg Times

Najgroźniejsza idea na świecie

Forum Cassiopaea (anglojęzyczne)


- Polska strona Éiriú Eolas


FALA

Część:
0 - 1 - 2 - 3 - 4 -
  - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 -
  - 10a - 10b - 10c -
  - 11 - 11b - 11c -
  - 11d - 11e - 11f -
  - 11g - 11h - 11i - 11i
  - rozdział 22 - 22 b


Psychopatia

Fragmenty "Psychopatologii"
PSYCHOPATA – Maska zdrowia psychicznego
Czym jest psychopata?
Protokoły patokratów
Oficjalna kultura - naturalny stan psychopatii?

Na blogu PRACowniA:

Ponerologia polityczna

Psychopatia Schizoidalna (fragment Ponerologii politycznej)
Charakteropatie - paranoidalne i in.
Ponerologia polityczna (Time for change)
  - cz. 2: Rola ideologii w rozwoju złowrogich reżimów (patokracji)
Nuda albo ekscytacja - rzecz o psychopatach
Strukturalna teoria narcyzmu i psychopatii - Laura Knight-Jadczyk
O "Ponerologii politycznej" - Laura Knight-Jadczyk, cz.1


Ezoteryka

Kasjopeanie odpowiadają na pytania o "Wniebowstąpienie"

Kasjopeanie na temat centrów energetycznych i czakramów - Laura Knight-Jadczyk

Historia seksu i uwagi ogólne - Lama Sing

Okłamywanie się, czyli stan ludzkiej maszyny - Henry See

Pierwsze wtajemniczenie - Jeanne de Salzmann

Rola negatywnych emocji w pracy nad sobą - Laura Knight-Jadczyk

Uwagi na temat niewłaściwej pracy centrów - Maurice Nicoll

Umiejętność rozeznania - Świat wewnątrz diabła

Borys Murawiew - Gnoza - fragmenty

Komentarz na temat "Gnozy" Murawiewa
  - Część 1


9/11 i nie tylko


VIDEO - Atak na Pentagon

Komentarze na temat Ataku na Pentagon - Laura Knight-Jadczyk

Teorie konspiracyjne rozkwitają w Internecie - Carol Morello, The Washington Post

Jakiś potwór tu nadchodzi

Osama, Szwadrony Śmierci i Największe Kłamstwo Wszechczasów


Tajemna historia świata


VIDEO - Tajemna historia świata

książka dostępna w języku:
english - français - espanol

polskim:

* Przedmowa
* Wstęp
* Rozdział 1 (a) (b)
* Rozdział 2 (NOWOŚĆ!)
* Rozdział 3
* Rozdział 4



Wysoka dziwność

książka dostępna w języku:
english - français

* Rozdział 1
* Rozdział 2
* Rozdział 3


Arkadiusz Jadczyk


Nasz BLOG PRACowniA z uzupełniającymi materiałami:

PRACowniA


Sztuka iluzji


Korespondencja
z Czytelnikami


Transkrypty sesji:

Rok: 1994 - 1995 - 1996 - 1997 - 1998-2001

Rok: 2011

Rok: 2012

Rok: 2018

Stary Index i niezweryfikowane sesje z 1994-95

 



Napisz do nas...


"Nie bójcie się o ścieżkę prawdy, bójcie się o brak ludzi, którzy nią kroczą."
Robert Francis Kennedy


"Przeczytałem dzisiaj wiadomości, o ludzie..."
John Lennon


Tyrania, która osiągnęła największy sukces to nie ta, która używa siły do zapewnienia jednorodności, ale ta, która usuwa ze świadomości inne możliwości i sprawia, że wydaje się niewyobrażalne to, iż istnieją inne drogi, i która usuwa poczucie, że istnieje coś poza tym.
Allan Bloom
Zamykając amerykanski umysł


"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą."
Voltaire


Wiara świadomości jest wolnością
Wiara uczuć jest słabością
Wiara ciała jest głupotą.

Miłość świadomości wywołuje taką samą reakcję
Miłość uczucia wywołuje przeciwną
Miłość ciała zależy jedynie od typu i biegunowości.

Nadzieja świadomości jest siłą
Nadzieja uczuć jest niewolnictwem
Nadzieja ciała jest chorobą.
Gurdżijew


Metoda nauki ezoterycznej jest taka sama jak nauki pozytywnej: obserwacja, krytyczna analiza tejże obserwacji i rygorystyczna dedukcja w oparciu o ustalone fakty.
Murawiew, Gnoza vol.1


Zycie jest religią. Doświadczenia życiowe odzwierciedlają sposób, w jaki wchodzi się w interakcję z Bogiem. Ci, którzy są uśpieni, to ci, którzy prezentują małą wiarę w swych interakcjach z kreacją. Niektórzy myślą, że świat istnieje, by mogli go przezwyciężyć, zignorować lub wyłączyć. Dla tych jednostek światy przestaną istnieć. Staną się oni dokładnie tym, co sami wnoszą w życie. Staną się jedynie snem w 'przeszłości'. Ludzie, którzy zwracają dokładnie uwagę na rzeczywistość obiektywną, na prawo i lewo, staną się rzeczywistością 'Przyszłości'.
Kasjopeanie, 28-09-2002


Otrzymywanie informacji o nowościach na witrynie!

Kanał RSS Kasjopea




Czy w trwającym od 1994 roku eksperymencie rzeczywiście nawiązano kontakt z niematerialnymi formami bytu?

Artykuł Fundacji Nautilus na temat Channelingu Krytycznego
Autor - Dawid Kowalski

Komentarz: Arkadiusz Jadczyk

Poniedziałek, 15 sierpnia 2005 r.


Na łamach Nautilusa ukazał się właśnie (14 sierpnia 2005) tekst autorstwa Dawida Kowalskiego p.t."Czy w trwającym od 1994 roku eksperymencie rzeczywiście nawiązano kontakt z niematerialnymi formami bytu?" Mowa tam o zjawisku "channelingu" w ogólności, choć tematem artykułu jest w istocie nasz "Kasjopeański Eksperyment". Tekst oddaje dość wiernie ideę naszego eksperymentu, niemniej wymaga paru uściśleń, bowiem nieprzygotowamy czytelnik może opacznie zrozumieć niektóre sformułowania.

Pierwszą rzeczą jest rola tak zwanego "medium". I tak Autor pisze:

"Eksperyment trwa nieprzerwanie od 16 lipca 1994 roku, kiedy nawiązano pierwszy kontakt, do dzisiaj. Bierze w nim udział zmieniająca się z czasem grupa ludzi, jednak kluczowymi uczestnikami jest hipnoterapeutka Laury Knight-Jadczyk wraz z anonimowym medium w skryptach zwanym F****."

Faktem jest, że eksperyment trwa do dzisiaj. Ostatnią "sesję" mieliśmy np. 6-go sierpnia. Jednak F**** nie uczestniczy w tych sesjach od pięciu lat. Nie był więc on uczestnikiem "kluczowym". Kluczem była i jest Laura. F**** działał raczej jako uziemnienie w odbiorniku niż jako "medium". Obwód rezonansowy, jak się wydaje, stanowi tu Laura. Przeprowadzone były eksperymenty z F**** jako "odbiornikiem" - tzw. channeling bezpośredni, kiedy to medium w stanie hipnozy "przemawia". Rezultaty były, delikatnie mówiąc, raczej nieciekawe.

Autor pisze:

"Medium w eksperymencie jest nierozłącznie związane z kanałem i służy do jego otwierania. Sesje prowadzą natomiast ludzie, tacy jak Laura, którzy przez wiele lat przygotowywali się do eksperymentu. Dzięki temu medium ma znikomy wpływ na treść przekazu."

Jak już to zaznaczyłem powyżej, wydaje się, że Laura jest tu odbiornikiem zaś pozostałe uczetniczące osoby stanowią "uziemnienie" a także zabarwiają, czasem w sposób dość ewidentny, proces demodulacji. Odkąd F**** przestał uczestniczyć w sesjach, zmieniło się nieco zabarwienie transmisji. Również niektorzy, sporadyczni, uczestnicy sesji wyraźnie zakłócali przebieg sesji a transmisja traciła swój w miarę "obiektywny" (tzn. wolny od subiektywizmu) charakter.

Moja kolejna uwaga dotyczy paragrafu zaczynającego się od

"W takim razie nasuwa się pytanie komu wierzyć i czy w ogóle wierzyć źródłom channelingowym?"

Nasza odpowiedż jest prosta: nie należy wierzyć nikomu i niczemu, nawet sobie. Trzeba zawsze wszystko sprawdzać. Nie ma innej rady. I nawet sprawdzając, sprawdzając wielokrotnie i różnymi metodami, nigdy nie mamy całkowitej pewności. Zawsze mamy co najwyżej hipotezy robocze oparte na subiektywnej ocenie prawdopodobieństw. Prawdopodobieństwa te są zaś szacowane na podstawie całokształtu dostępnego w danej chwili materiału. Z chwilą pojawienia się nowych faktów, a także w wyniku ponownej analizy już posiadanych danych, prawdopodobieństwa mogą się zmienić. Wtedy może też być koniecznia zmana hipotez roboczych. Z naszych doświadczeń wynika, że traktowanie transmisji jako "informacji" jest niewłaściwe. Nie mamy tu do czynienia z "informacją". Raczej jest to "inspiracja". To czy inspiracja zostanie przeksztalcona w "informację" poprzez badania i pracę zależy od osoby tą inspirację otzrymującej. Trzeba tu podkreślić, że "inspiracja" jest niezwykle ważnym elementem każdej twórczej pracy. To dzięki inspiracji (nie wiemy skąd) Mozart i Beethoven pisali swe utwory. To dzięki inspiracji (nie wiemy skąd się biorącej) Mickiewicz i Słowacki pisali swe utwory, które z kolei inspirowaly innych do czynów. To dzięki inspiracji (nie wiemy skąd) Einstein pomyślał o równoważności masy i energii a Planck wpadł na pomysł kwantu działania. Dla nas, dla Laury, dla mnie, dla wielu współpracujących z nami ludzi, transmisje z Kasjopei są też jedynie inspiracją do dalszych badań. A to co się naprawdę liczy to wyniki tych badań. Badania te zaś są zwykłą żmudną pracą, jak każda inna. Dlatego w swych publikacjach Laura zawsze podaje odnośniki do źródeł. I tak np. jej ostania, 800 stronicowa książka, "The Secret History of the World" (Tajemna Historia Świata) ma osiemnaście stron(!) z odnośnikami do literatury. Fragmenty "sesji" pojawiają się w tej książce tu i ówdzie, lecz jedynie dla ilustracji, by pokazać czytelnikowi skąd się dana idea wzięła i by zachęcić go do własnych badań.

Wresczcie, jak to się po angielsku mówi: "last but not least", czyli w tłumaczeniu na nasze: "choć na końcu, to bynajmniej nie najmniej ważne" - czy mamy tu do czynienia z "kontaktem z Ludzmi z przyszlosci?" Istotnie, uważam, że taka hipoteza jest warta rozważenia. Z zastrzeżeniem, że raczej nie są to "Ludzie z przyszłości" - mogą to być natomiast jakieś okruchy "wiedzy z przyszłości".

Oczywiście możliwa jest też inna hipoteza: że cała ta "komunikacja channelingowa" to po prostu kontakt z naszą własną "podświadomością", że cale te tysiące stron zapisów "sesji" to po prostu wynik produkcji podświadomości Laury, modulowany podświadomymi działaniami pozostałych uczestników. Hipoteza taka jest w istocie możliwa, jednak, wbrew pozorom, niczego nie wyjaśnia.

Przede wszystkim nie wiemy co to jest "podświadomość". Używamy tego terminu by "wyjaśnić" zjawiska nie wyjaśnialne zwykłą działalnością rozumną. Nie wszystkie zjawiska paranormalne dają się wytłumaczyć mechanicznie. Weźmy prosty przykład: często gubię okulary. Potem ich długo szukam. Ostatnio jednak zauważyłem ciekawe skrócenie czasu poszukiwania zguby. Kilka razy, w ciagu ostanich miesięcy, gubiłem okulary w polu, na obszarze mniej więcej hektara. Wypadały mi z kieszeni w czasie zabawy z psem lub w czasie zbierania gałęzi. Po pewnym czasie, już w domu, stwierdzałem zgubę. Wyruszałem więc spowrotem w pole. Oczekiwałem wielogodzinnych poszukiwań. Oczekiwałem wręcz niepowodzenia - jak to miało miejsce wiele razy w przeszłości. A jednak, ku memu zdziwieniu, nieomal że najkrótszą drogą szedłem wprost do właściwego miejsca i zauważałem zgubę w ostatniej chwili, nieomal na nią nadeptując. Jak to wytłumaczyć? Najprostsze wytłumaczenie to przypuszczenie, że "podświadomie" wiedziałem, gdzie i kiedy okulary wypadły mi z kieszeni. Nie jest to jednak wytłumaczenie najbardziej prawdopodobne. Wiemy bowiem z literatury, że zjawisko "widzenia na odległość" i "wiedzy o rzeczach dziejących się daleko" nie jest niczym nowym. Są nawet specjalne techniki uaktywniania tego typu zdolności. Niektórzy "jasnowidze" mają to wrodzone, inni nabierają zdolności jasnowidzenia w wyniku silnych przeżyć (np. po rażeniu piorunem). Wiemy, że potrzebne jest "rozluźnienie" i brak "oczekiwania na pozytywny wynik". Wiemy też, że jasnowidzenie czasem dotyczy zjawisk "przyszłych". Wkraczamy tu jednak na obszar śliski i mało zbadany. W przypadku moich gubionych okularów, wydaje mi się, że z nieznanych mi powodów, uaktywniła się we mnie zdolność "przeczuwania", czy jak kto woli "intuicja". Czy mógłbym to komuś "zademonstrować"? Pewnie nie. Gdyby ktoś się gapił, pewnie bym się spiąl, zaczął "się starać", i rezultat byłby negatywny. Nasze "sesje" odbywały się na oczach wielu ludzi, towarzyszyły im żarty, przerwy na ciastka i kawę, nie było w nich niczego z "rytuału". Była to atmosfera "zabawy". No i trochę też przygoda - krytyczna wyprawa w nieznane. Ze wszystkiego tego należy zdawać sobie sprawę omawiając nasz "Kasjopeanski eksperyment". Kiedy piszemy o "transmisji z przyszłości" - jest to jedynie śmiała hipoteza robocza. Moim zdaniem najbardziej prawdopodobna kiedy się weźmie pod uwagę wszystkie istotne fakty. Ale, jak to już napisałem powyżej, trzeba być zawsze gotowym do rozważenia nowych faktów - jeśli zaistnieją, i do zmiany hipotezy roboczej na inną, lepiej pasującą do posiadanej wiedzy.

Arkadiusz Jadczyk

15 sierpień 2005


Właściciele oraz wydawcy niniejszych stron pragną oświadczyć, że materiał tu prezentowany jest wynikiem ich badań i eksperymentu w Komunikacji Nadświetlnej. Zapraszamy czytelnika by przyłączył się do naszego poszukiwania Prawdy poprzez czytanie z otwartym, ale sceptycznym umysłem. Nie zachęcamy tu do "dewotyzmu" ani też do "Prawdziwej Wiary". Zachęcamy STANOWCZO do poszukiwania Wiedzy oraz świadomości we wszystkich obszarach działania jako najlepszego sposobu, by być w stanie odróżnić kłamstwa od prawdy. Jedno co możemy powiedzieć czytelnikowi: pracujemy bardzo ciężko, wiele godzin na dobę, i czynimy tak od wielu lat, by odkryć "sedno" naszej egzystencji na Ziemi. Jest to nasze zajęcie, nasze poszukiwanie, nasza praca. W sposób ciągły szukamy potwierdzenia oraz/lub pogłębiamy zrozumienie tego, co uważamy albo za możliwe, albo za prawdopodobne lub za jedno i drugie. Czynimy tak ze szczerą nadzieją, że ludzkość jako całość skorzysta z naszej pracy, jeśli nie teraz , to przynajmniej w jakimś punkcie w jednej z naszych prawdopodobnych przyszłości.

Skontaktuj się z administratorem serwera pod adresem cassiopaea.com
Prawa Autorskie (c) 1997-2005 Arkadiusz Jadczyk oraz Laura Knight-Jadczyk. Wszystkie prawa zastrzeżone. "Cassiopaea, Cassiopaean, Cassiopaeans," są zastrzeżonym znakiem handlowym Arkadiusza Jadczyka oraz Laury Knight-Jadczyk.
Listy adresowane do Kasjopei, szkoły QFS, Arkadiusza lub Laury, stają się własnością Arkadiusza Jadczyka i Laury Knight-Jadczyk
Wtórne publikacje oraz wtórne rozpowszechnianie zawartości niniejszego ekranu lub dowolnej części niniejszej witryny w dowolnej formie jest stanowczo zabronione bez wcześniejszej pisemnej zgody autorów.

 

Jesteś gościem o numberze .