Uwaga: Publikujemy materiały z "sesji", jednak nie sądzimy by miały one jakąś obiektywną wartość - chyba tylko na tyle, na ile mogą być inspiracją do rzetelnych badań. Same w sobie mają zerową wartość poznawczą. Można je uważać za prozę literacką, za poezję, za potok z podświadomości. Każdy z nas doświadczał, w mniejszym lub większym stopniu, "inspiracji", kiedy do głowy przychodziło mu coś odkrywczego - nie wiadomo skąd. Czy jest coś "odkrywczego" w tych materiałach? Staramy się na to pytanie odpowiedzieć poprzez badania. Wyniki publikujemy, głównie w języku angielskim, na naszej witrynie , i w naszych publikacjach książkowych. Badania dotyczą historii, wierzeń, historii religii, mitów, polityki, geologii, astronomii, fizyki itp. itp. Zachęcamy bardzo usilnie naszych czytelników do zapoznania się z tymi wynikami. Zachęcamy też do uważnego przeczytania naszego (przetłumaczonego na język polski) Wstępu (osiem części).

950102
 

P: Witamy !
O: Witamy !
P: (L) Kto jest z nami ?
O: Rivia.
P: (L) A skąd jesteś ?
O: Kasjopea.
P: (L) Czy słuchaliście F*** o swych nieszczęściach ?
O: Tak.
P: (L) Co macie w odpowiedzi na jego nieszczęścia i obawy odkąd jest podstawowym kanałem, wygląda na to, że było by miło jakbyście dali mu jakąś odpowiedź w tej kwestii...
O: Otwarte.
P: (L) Co to znaczy, otwarte ? Czy zamierza....
O: Jest atakowany, jak poprzednio opisano.
P: (L) On poprzez swe złe samopoczucie wydał negatywną energię ...
O: Jego metody dostosują się do zadania.
P: (L) Więc innymi słowy będzie najlepiej dla niego, żeby wziąć to całe podniecenie i wyrzucić to z siebie....
O: To odpycha atakujące siły, ponieważ one kwitną w pasywności.
P: (L) Ale my nie mówimy o pasywności tutaj. Jesteś pewny, ze jesteś Kasjoepaninem ? To brzmi dla mnie, jak oddawanie... Sądzę, że dajemy się Gadom....
O: Mylisz się, masz własny sposób odpychania ataku, a F*** ma własny.
P: (L) W dalszym ciągu nie widzę jak cały zbiór negatywnej energii i słów może odepchnąć istoty, które kwitną w negatywnej energii. Sądzę, że powinny się taczać w radości, że widzą go tak zmarnowanego.
O: Nie zmarnowanego jak odpycha.
P: (L) Problem jest taki, że jak to robi, to zmarnowani są wszyscy wokół, więc o co tu chodzi ?
O: To subiektywne, twoje metody mogą też powodować odbierania zdenerwowania.
P: (L) Tak, ja wiem o tym, ale pracuję nad byciem absolutnie nie poruszona atakiem, czyż nie o to chodzi ?
O: Jeśli coś, nie jest zepsute, to nie naprawiaj tego.
P: (L) Więc powinnam kontynuować to jak robiłam wcześniej, znaczy żyć z tym i wrzeszczeć ?
O: Tego nie robisz, atakujesz z powrotem, zewnętrznie. F*** atakuje wewnętrznie. Zewnętrzna manifestacja jest jedynie przepełnieniem i bólem, jeśli jest rozpoznana właściwie.
P: (L) Moje zrozumienie służenia innym jest kompletnym brakiem martwienia się o siebie. Dlatego obiektywnym jest mieć kompletny brak martwienia się o siebie, dlatego ktoś może być w takim stanie kompletnego braku martwienia się o siebie, ze ktoś czuje się atakowany. I uważa, że trudne jest kontynuowanie tego spokojnie ? Czy coś źle rozumię ?
O: Źle interpretujesz. Nie trafiasz.
P: (L) To jest to co chcecie powiedzieć ?
O: To jest to w co chcesz wierzyć, że mówimy, ale my nie mówimy, ze wszystko powinno kwitnąć w obiektywizmie.
P: (L) Sądzę, ze obiektywnym jest mieć jakieś drobne nieszczęścia. Sądzę, że całym procesem uczenia się jest, jak gładko przejście przez to wszystko. A to co wy mówicie, to żeby się tym nie martwić, po prostu walić to...
O: Wszyscy się uczycie, włączając F***.
P: (L) Zostawmy to, bo nie ma to sensu.
O: Wasze postrzeganie ma duże znaczenie w tym procesie i manifestuje się na innych poziomach, innych niż 3.
P: (L) Sądzę, że wy nie bardzo rozumiecie o co tu chodzi. Sądzę, że...
O: Rozumiemy, ale wy nie. Otwórzcie swe umysły.
P: (L) Więc jedyną rzeczą jaką mogę z tego wynieść jest to, żeby nie słuchać F*** jak biadoli, ani nikogo kto tak robi, choć to jest bardzo irytujące.
O: Jeśli F*** trzymałby to w sobie, to zniszczyłoby go z powodu jego postawy, które nie koresponduje z większością innych; spróbuj rozpoznać różnice.
P: (L) Rozpoznaję, różnice, ale też jestem tylko człowiekiem.
O: A jeśli zapytalibyśmy cię o bycie pasywnym wobec ataku, to co byś powiedziała o tym ?
P: (L) Pomyślałabym, ze trzeba to ćwiczyć i w sumie już to robiłam. Myślałam, że cała rzecz polega na robieniu rzeczy czyniących nas innymi od zaprogramowanych.
O: Kiedy to wszystko jest w twej „strefie komfortu”, a nie przed nią. Pamiętaj „Zwiastuni Świtu” mówią o robieniu tego co przychodzi bez wysiłku.
P: (L) Ale to mnie kosztuje bardzo dużo wysiłku, kiedy Frank jęczy i itd. To za dużo kosztuje mnie wysiłku, aby to pojąć.
O: To powodowałoby sprzeniewierzenie się karmie.
P: (L) Chwileczkę. Powiedzieliście, żeby robić to co przychodzi bez wysiłku. To kosztuje mnie wiele wysiłku pojąć to wszystko, a teraz mi mówicie, że to spowodowałoby moje sprzeniewierzenie karmiczne ?
O: Nie, powiedzieliśmy, aby „robić” to co przychodzi bez wysiłku, „akceptacja” jest całościowo inną kwestią.
P: (L) Co to znaczy ? (F) Sądzę, że to znaczy,  że robienie czegoś to jedna rzecz, akceptacja to druga. (L) Zostawmy to. Chcę zapytać o coś innego: jednej nocy F*** czytał z mojej ręki i dał mi, pewne informacje. Kiedy on czyta z dłoni, to czy ona ma bezpośredni channeling do tych informacji ?
O: Trochę
P: (L) A skąd przychodzą informacje kiedy on czyta z dłoni ?
O: Różne.
P: (L) Jedną rzeczą, którą powiedział, to jest to, ze jest coś pogrzebane w mojej piwnicy. Czy faktycznie jest ?
O: Odkryj to.
P: (L) Jak mam to odkryć inaczej niż przewracaniem do góry nogami całej piwnicy ?
O: Cierpliwość będzie torować ścieżkę.
P: (L) Czy to daje mi wskazówkę, że coś zakopane jest w piwnicy bardziej niż pod nią ?
O: Nie.
P: (L) Zeszłam tam dzisiaj i wyczyściliśmy piwnicę i słyszałam jak coś stukało i pukało i ...
O: Tak.
P: (L) Użyłam wahadełka i znalazłam dziurę. Użyłam kilofa i  znalazłam piętro piwnicy głębokie na 4 stopy i nic tam nie było.
O: Część procesu odkrycia, sprawdź różdżkarskie umiejętności na znanych sobie jednostkach po to żeby ruszyć dalej.
P: (L) Więc różdźkarstwo działa czy nie, nie powiedzielibyście tego ?
O: To zależy od umiejętności różdżkarza tak jak we wszystkich psychicznych umiejętnościach.
P: (L) Wskazówkę, jaką z tego pojmuje, jest to, że może nie jestem najlepszą różdżkarką, prawda ?
O: Jeśli weźmiesz jedną lekcję gry na fortepianie i nie będziesz umiała zagrać Chopina, to czy to znaczy, ze nie powinnaś grać w ogóle ?
P: (L) Pozwólcie mi zapytać o to, dajcie mi prostą odpowiedź, czy jest tam w dole coś, że powinniśmy to kontynuować ?
O: Tak.
P: (L) A czy jest to warte wysiłku w tej piwnicy ?
O: To zależy od ciebie.
P: (L) Pozwólcie mi zapytać, czy to jest warte 5 tys. dolarów ?
O: Poniekąd.
P: (L) Jest to warte 10 tys. dolarów ?
O: Odkryj to.
P: (L) Co to jest ? (F) Może być złoto, może pieniądze, może kosztowności, a może papiery wartościowe. (L) Mówisz o papierach wartościowych, bo ja mam akcje w Elk’s Club, jest bardzo, bardzo stara. Czy to jest cokolwiek warte? Powinnam to sprawdzić.
O: Tak.
 
 

 


Właściciele oraz wydawcy niniejszych stron pragną oświadczyć, że materiał tu prezentowany jest wynikiem naszych badań i eksperymentu w Komunikacju Nadświetlnej. Zapraszamy czytelnika by dołączył do naszego poszukiwania Prawdy poprzez czytanie z otwartym, ale sceptycznym umysłem. Nie zachęcamy tu do "dewotyzmu" ani też do "Prawdziwej Wiary". Zachęcamy STANOWCZO do poszukiwania Wiedzy oraz Świadomości we wszystkich obszarach działania jako najlepszego sposobu by być w stanie odróżnić kłamstwa od prawdy. Jedno co możemy powiedzieć czytelnikowi: pracujemy bardzo ciężko, wiele godzin na dobę, i czynimy tak od wielu lat, by odkryć "sedno" naszej egzystencji na Ziemi. Jest to nasze zajęcie, nasze poszukiwanie, nasza praca. W sposób ciągły szukamy potwierdzenia oraz/lub pogłębiamy zrozumienie tego, co uważamy albo za możliwe, albo za prawdopodobne lub za jedno i drugie. Czynimy tak ze szczerą nadzieją, że ludzkość jako całość skorzysta z naszej pracy, jeśli nie teraz , to przynajmniej w jakimś punkcie w jednej z naszych prawdopodobnych przyszłości.

Skontaktuj się z administratorem serwera pod adresem cassiopaea.com
Prawa Autorskie Š 1997-2004 Arkadiusz Jadczyk oraz Laura Knight-Jadczyk. Wszystkie prawa zastrzeżone. "Cassiopaea, Cassiopaean, Cassiopaeans," są zastrzeżonym znakiem handlowym Arkadiusza Jadczyka oraz Laura Knight-Jadczyk.
Letters addressed to Cassiopaea, Quantum Future School, Ark or Laura, become the property of Arkadiusz Jadczyk and Laura Knight-Jadczyk
Wtórne publikacje oraz wtórne rozpowszechnianie zawartości niniejszego ekranu lub dowolnej części niniejszej witryny w dowolnej formie jest stanowczo zabronione bez wcześniejszej pisemnej zgody autorów.

.