21 grudnia 2012
Laura, Ark, Belibaste, Perceval, Andromeda, PoB, Ailen, Data, Thorbiorn, Mr. Scott, Kniall, Bubbles
P: (L) Witam. Długi czas bez Kasjopean! Długo się nie widzieliśmy. Jak długo to, od wiosny? (Perceval) Od czerwca.
O: Styczeń wzrost. Tutaj Kasjopea.
P: (L) Co oznacza "styczeń wzrost"? (Perceval) Może "styczeń czorci chwost"!
O: Ceny.
P: (Perceval) Wzrost cen. (L) Czy to będzie naprawdę istotny problem?
O: Tak.
P: (L) Dlaczego?
O: Niedobór żywności stanie się bardziej oczywisty, trudniej to ukryć.
P: (L) Próbowali ukryć już występujący niedobór żywności?
O: O tak!
P: (L) Okej. Coś jeszcze w tym temacie?
O: W następstwie problemów z żywnością zawsze choroba.
P: (Andromeda) Choroba taka jak dżuma?
O: Wkrótce.
P: (L) Coś więcej na ten temat, zanim przejdziemy do przygotowanych pytań?
O: Na wypadek, gdybyście nie zauważyli, dzisiaj nie było końca świata, aczkolwiek pewnego rodzaju "koniec" na pewno przyjdzie, jak sugerowaliśmy przez lata. Czas nigdy nie jest określony. Rzeczy wydarzają się także etapami. Główne etapy zawierają rzeczy takie jak akceptowane przez masy zamachy. Kiedy te nie spotkają się ze sprzeciwem, następuje kolejny etap.
P: (L) Co to ma wspólnego z końcem świata?
O: Piszesz książkę, sama nam powiedz!!!
P: (L) Chodzi wam o to, że rzeczy, które odkrywam, rzeczy, których uczę się podczas badań historycznych przy tej ogromnej książce, którą piszę, idą w dobrym kierunku?
O: O tak!!! I nie piszesz jej sama!! Posejdonios [z Rodos] miał rację, jeśli chodzi o ćwiczenie umysłu. Wytrenowany umysł lepiej współgra z kosmicznym umysłem.
{Wyjątek z tekstu w około 80% ukończonego trzeciego tomu cyklu "Secret History":
"Dla nas, tu i teraz, bardziej interesujące są idee Heraklita rozpowszechnione przez Posejdoniosa, ponieważ wskazują na ideę, że działania ludzi mogą odzwierciedlać, albo być odzwierciedlane przez, kosmiczną aktywność. Jeśli tak jest, jeśli wszystko, co jest, jest Kosmicznym Umysłem i jeśli to wszystko jest połączone i współdziała ze sobą, jak napisał Heraklit, wówczas możliwe jest poznanie prawdopodobnej przyszłości na drodze studiowania przeszłości. Ale do tego trzeba znać prawdę o przeszłości, a nie historie, które są sfałszowane przez zwycięzców. Poza tym, jak wskazywał Posejdonios, pewnych wskazówek co do faktycznego stanu rzeczywistości mogą dostarczyć przepowiednie, jednak nigdy nie można na nich całkowicie polegać, a [właściwa] ich interpretacja zależy głównie od respektowania faktów i mozolnego poszukiwania dowodów, co uczy konsekwencji, logiki i zrozumienia, jakie rodzi się ze składania w całość tych faktów, które z kolei modą prowadzić do przyczyn".}
P: (L) Skoro już przy tym jesteśmy, spytam o dowody, na które się natknęłam, wskazujące, że z dużą dozą prawdopodobieństwa gdzieś jest zakopana ogromna ilość złota... Pytanie: czy naprawdę w 106 r. p.n.e. ktoś zabrał 40 ton złota z rozmaitych świątyń i uświęconych miejsc w okolicach Tuluzy?
O: Dość blisko.
P: (L) Dość blisko co do czasu czy dość blisko co do ilości?
O: Oba.
P: (L) A jeśli chodzi o miejsce?
O: Tak.
P: (L) Zostało zabrane przez tych ludzi, na których wskazują zapisy historyczne?
O: Kogo masz na myśli?
P: (L) Myślę że był to Cepion i przynajmniej jakaś kohorta rzymskich żołnierzy.
O: Bardzo możliwe.
P: (L) I zamierzał po nie wrócić, ale nie zrobił tego albo nie mógł? Czy tak było? Dobra, wiemy, że zamierzał po nie wrócić. Wiemy, że nigdy nie dotarł do Rzymu. (Belibaste) Jeden krok na raz. Zakładasz, że je pozabierał i wkrótce potem ukrył gdzieś w pobliżu. Zamierzał wrócić, ale przegrał bitwę, albo stało się coś innego, i być może wciąż jest ono tam, gdzie je początkowo ukrył. Taki jest Twój tok rozumowania? (L) Mniej więcej, tak. A zatem, czy Cepion je ukrył, czy też zostało mu zabrane podczas bitwy z. Wiemy, że nie odbył żadnej walki z Cymbrami. (Belibaste) Mamy więc dwie możliwości: 1) ukrył je w okolicach Tuluzy; 2) zabrał je razem z legionami z powrotem do Rzymu. Może więc pierwsze pytanie powinno brzmieć: Czy ukrył je w pobliżu? (L) . z zamiarem wrócenia po nie?
O: Tak.
P: (Perceval) Wrócił po nie?
O: Nie.
P: (Bubbles) Czy od tamtej pory ktoś je znalazł?
O: Nie.
P: (L) Powiecie mi coś na ten temat?
O: Podaliśmy ci wskazówki kilka lat temu!
P: (Perceval) Chodzi o tę enklawę alchemików w Pirenejach?
O: Nie.
P: (Belibaste) O Pirenejach także była mowa, ale w odniesieniu do liczb pierwszych. (L) Nie, nie. Myślę że wiem, o czym mówią. (Andromeda) Mówią o Nadrenii? (L) Myślę, że częścią tego jest Nadrenia i kilka innych rzeczy, które powiedzieli mi w pewien specyficzny sposób, co było bardzo dziwne i na zawsze utkwiło mi w pamięci. Będę musiała to wygrzebać i poskładać w całość. "Nieprawdopodobny skarb". Powiedziałabym, że 40 ton złota to rzeczywiście nieprawdopodobny skarb. I wiemy, że nie było żadnego złota ze świątyni jerozolimskiej, jak sugerują bzdurne historie o Rennes-les-Chateau. Wiemy że Cymbrowie - ani żadne inne galijskie plemię - nie zabrali nic ze świątyni w Delfach i. No dobrze, będę musiała do tego wrócić i porządnie zbadać te wskazówki, żeby zobaczyć, co naprawdę znaczą.
O: Tylko ty będziesz wiedzieć i tylko wtedy będzie to miało sens, kiedy odkryjesz te tropy w pocie czoła.
P: (L) Czyli jest to zawarte gdzieś w badaniach historycznych? W tych, którymi się teraz zajmujemy?
O: Tak.
P: (L) Czyli te wszystkie tropy z wcześniejszych sesji, które pamiętam, i te, które wzięły się z wielu lat czytania, wraz z tym, co wynika z bieżącej pracy - to wszystko razem ma umożliwić mi znalezienie klucza i poskładanie tych klocków?
O: Wytrenowany umysł...
P: (L) To odnosi się do tego, co Posidonius powiedział o użyteczności badania historii. Uczysz się respektowania faktów, logiki w składaniu faktów i co było trzecią rzeczą? (Bubbles) Rozpoznawanie schematów? (L) Ostatecznie wykształcasz sobie umiejętność rozpoznawania schematów, a także uczysz się dyscypliny. To jest dyscyplina, bo musisz odrzucić niektóre elementy, które lubisz, ale nie dają się obronić, a wziąć pod uwagę te, które choć ci się nie podobają, są wsparte dowodami - i iść dalej. Na każdym etapie swoich badań możesz się zatrzymać i ruszyć z tego miejsca w dwudziestu różnych kierunkach. Ale musisz się pilnować, baczyć na materiał, a wybór właściwego kierunku jest bardzo istotny. (Perceval) Wiedzieć, które prowadzą w ślepą uliczkę, a które nie. (L) Tak, żeby nie marnować bez końca czasu i wysiłku. No dobrze, dość na ten temat. Och, mam pytanie: Perceval, kiedy ukaże się druga część "Tajemnej Historii"? Na Boże Narodzenie? (Perceval) Nie, nie wiem. Jakoś tak. Blisko! Dość blisko! (Belibaste) Perceval nie podaje dat. (Perceval) Lada moment! (Ailen) Otwarte. (L) Rozumiem. No dobra, mam tu parę pytań. Pierwsze pytanie jest dla naszej przyjaciółki, która cierpi z powodu odklejania się siatkówki oka. Napisała do mnie i zadała parę pytań, ale mogę ich teraz znaleźć. Napisałam do niej, żeby przysłała je ponownie, ale jak na razie nie odpisała. W związku z tym prosiłabym o coś na temat jej oczu. Możecie coś podsunąć, żeby już tak nie cierpiała?
O: S*****, miałaś symptomy problemów przez wiele lat, nie da się tego szybko naprawić, szczególnie kiedy sama niewiele robisz, a oczekujesz szybkiego działania ze strony innych i szybkiej reakcji ciała. Idź. Blisko. Słuchaj. Patrz. Czekaj.. Bądź wytrwała pomimo trudności. Potrzebujesz głównie bardzo ścisłej diety bez ŻADNYCH wyjątków i okazjonalnie witaminy E i wyciągu z pierwiosnka. Najpierw musisz wykurować swoje jelita. To może trochę potrwać.
P: (L) Czyli jeśli wyleczy jelita, to ciało sobie jakoś z tym wszystkim poradzi?
O: Tak.
P: (L) Oczywiście, wyleczenie jelit to część jej problemu. Żeby wyleczyć jelita, potrzebujesz snu. (Perceval) Dieta pomogłaby rozwiązać oba te problemy. (L) Tak. I nie wydaje mi się, żeby dostatecznie długo pracowała nad dietą. (Perceval) Tak, wszelkie węglowodany będą szkodliwe dla jej jelit, co będzie ze szkodą dla jej snu, więc będzie się źle czuła i jadła więcej niewłaściwych produktów. (L) Ja zaczęłam kiedy, w 2008? Zajęło to chyba półtora roku albo dwa lata, zanim naprawdę zaczęłam czuć się lepiej. Poczułam się lepiej szybko, ale trzeba sporo czasu, żeby cofnąć szkody.
Drugie pytanie jest w dla innego przyjaciela: ma gradówkę. Próbował wszystkiego, ale to nie przechodzi. (Belibaste) Co to jest? (L) To jak ziarnista torbiel na powiece z ujściem po wewnętrznej stronie powieki. Wydzielina wycieka do oka. Co możecie mu powiedzieć?
O: Niewiele więcej niż ty, a dodatkowo uważaj na te podstępnie wpadające w ręce "łakocie" węglowodanowe.
P: (L) Dobra, mamy tę historię z UFO w Denver. Oczywiście jest to UFO, co znaczy, że jest to.?
O: Hiperwymiarowe, jak mówiliśmy wcześniej.
P: (L) Czy to coś nowego, czy też coś, co dzieje się od dawna?
O: Dłużej niż podejrzewasz.
P: (L) Oczywiście nie pojawia się na kamerach, dopóki nie spowolnisz filmu...
O: To typowe, jak omówiliśmy to dawniej.
P: (L) Czy to znaczy, że czeka nas inwazja obcych?
O: Omówiliśmy także gęstości i temu podobnie. Wasza planeta zdecydowanie przechodzi zmianę, tak jak na to wskazuje wiele rzeczy, które zauważacie i dyskutujecie. Jednakże to, co widać teraz, jest tymczasowe.
P: (L) Więc takie zjawiska jak leje, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi, dziwne dźwięki w niebie, ładunki elektryczne. To symptomy tego przejścia? To macie na myśli?
O: Tak.
P: (L) I są to zjawiska tymczasowe?
O: Tak. I UFO stają się bardziej oczywiste podczas takiego przejścia.
P: (Perceval) Dlaczego to wydarzenie z Denver miałoby być nadzwyczajne? (L) Też nie myślałam o tym jako o czymś nadzwyczajnym.
O: Wychodzi i wchodzi przez "zamek czasowy".
P: (L) Chciałabym zapytać o coś w związku z tym UFO. Jeśli dobrze rozumiem to, co mówicie, łatwiej lub częściej dostrzegalna aktywność UFO jest tylko tymczasowym albo przejściowym zjawiskiem, towarzyszącym swego rodzaju przechodzeniu planety do innej gęstości? To sugerujecie?
O: Tak.
P: (L) Co z tą inwazją, która miała nastąpić - kiedy? Do 18 lat od 1994 roku? Kiedy by to było? (Kniall) W tym roku. (L) Mniej więcej teraz. Więc co z tą inwazją?
O: Na wypadek, gdybyście zapomnieli, już wyjaśniliśmy wam symboliczną naturę komunikacji między gęstościami. Także, jeśli zapomnieliście własne słowa: kto potrzebuje obcych, kiedy są psychopaci? Ile wskazówek dostaliście? Krótko mówiąc, inwazja już nastąpiła.
P: (Perceval) Zombi-obcy... (L) Obcy są hiperwymiarowi, więc tak naprawdę... (Andromeda) nie dokonują inwazji... (L) Już dokonali! (Perceval) Przez swoich pełnomocników, psychopatów. (Perceval) Kiedy w 1994 [Kasjopeanie] mówili o inwazji, tak naprawdę mówili o przejęciu nas przez psychopatyczne idee, czy też narzuceniu ich. (L) Więc w zasadzie 9/11 było tak jakby tą inwazją?
O: Dokładnie i to nawet przy użyciu supertajnej technologii.
P: (Kniall) To interesujące, ponieważ w którejś sesji opisali, że to, co zdarzyło się z WTC, było kopułą zamku czasowego czy coś w tym rodzaju. I wtedy tylko wspomnieli o "zamku czasowym" w odniesieniu do tego. (Ailen) Ale czemu oni stają się bardziej widoczni podczas przejścia?
O: Trudność w kontrolowaniu dopasowanych częstotliwości, kiedy zmieniają się częstotliwości wielopoziomowego środowiska.
P: (L) Jeszcze o coś chciałam zapytać. (Andromeda) Co z tym buczącym dźwiękiem, który słyszeliśmy w biurze jakiś czas temu?
O: Ładunek elektryczny.
P: (L) Dlaczego nie możemy mierzyć takich rzeczy?
O: Wszystko, łącznie z narzędziami, jest w obrębie systemu.
P: (Perceval) Powiedzieli "ładunek elektryczny"... (L) Nie ma jak stwierdzić, że jakiś ładunek jest inny niż wszystkie pozostałe... (Perceval) To, co słyszeliśmy w biurze, dochodziło z zasilacza komputerowego, ale. (Mr. Scott) To tak, jak z sytuacją, kiedy mierzysz napięcie między czymś a ziemią, kiedy ładunek obu jest zwiększony - napięcie będzie takie samo, ale sumaryczny ładunek w każdym z elementów jest znacznie większy. Ale nie możesz tego stwierdzić, ponieważ używasz narzędzia, które może zmierzyć tylko różnicę między dwoma punktami. (L) Belibaste, jakie jest twoje pytanie o uziemienie gwiazdy towarzyszącej, o którym wspomniałeś wcześniej? (Belibaste) W poprzedniej sesji było wspomniane, że gwiazda towarzysząca zbliżając się wywołała uziemienie słońca. Chciałem po prostu wiedzieć dokładniej, w jaki sposób następuje to uziemienie. Na przykład, czy jest jakieś połączenie elektryczne między słońcem i gwiazdą towarzyszącą, a jeśli tak, to jakiego typu prąd przepływa między tymi ciałami niebieskimi?
O: Tak, ale to następuje "na zewnątrz" systemu.
P: (Belibaste) Tak jak mówiłeś, Ark. To swego rodzaju tunel czasoprzestrzenny.
O: Tunel czasoprzestrzenny jest dobry!
P: (Belibaste) Czy możemy powiedzieć, że jeśli chodzi o słońce, to przyczyną tego uziemienia jest zredukowany całościowy ładunek dodatni?
O: Tak.
P: (Belibaste) Okej, ten zredukowany ładunek pozytywny indukuje zredukowane pole, które zwiększa grawitację?
O: Tak.
P: (Belibaste) I ten wzrost grawitacji wyjaśnia, dlaczego Słońce emituje mniej wiatrów słonecznych pomimo zwiększonej aktywności komet?
O: Tak.
P: (Belibaste) Tak myśleliśmy. (L) Następne pytanie?? (Perceval) Wspomnieli na początku o zamachach. Zrobili odniesienie do istotnych kroków, coś jak zamachy powszechnie akceptowane przez ludzi. Czy tym właśnie była masakra w Sandy Hook?
O: Mieliśmy na myśli sprawy takie jak JFK, RFK, John Lennon, Diana i inne ważne postacie. Oczywiście wydarzenie w Sandy Hook było swego rodzaju zamachem, ale mającym raczej związek z operacjami psychologicznymi, którym przyświeca określony cel.
P: (Perceval) Powiedzieliście, że była to raczej operacja psychologiczna o określonym celu.
O: Przypomnienie ludziom jak bardzo potrzebują kanclerza i jego kumpli.
P: (L) Jak ta scena w "V jak Vendetta". (Perceval) Ile osób było zaangażowanych w strzelaninę w Sandy Hook?
O: 5
P: (Perceval) Czy ten młodszy koleś, Adam, brał w tym udział? Czy kogokolwiek zastrzelił?
O: Strzelał, ale czy trafił cokolwiek???
P: (L) Powiedziałabym, że go wciągnęli. Przeprowadzili mu kontrolę umysłu lub zahipnotyzowali, trzymał w ręku pistolet, wiecie. Bez wątpienia pociągał za spust i strzelał. (Belibaste) Jak Sirhan Sirhan. Strzelał, ale nie był zabójcą. (L) Był tam i narobił sporo hałasu. Jak ta francuska katastrofa wojskowa podczas publicznych pokazów, kiedy mieli używać ślepych nabojów, a ktoś miał prawdziwą amunicję. Może nawet miał ślepaki. (Perceval) Czy ludzie, którzy zaplanowali Sandy Hook, mieli w planie wciągnięcie jego brata, Ryana?
O: Niekoniecznie.
P: (Perceval) Czy nikt z kadry, kto przeżył, czy ktokolwiek inny nie widział, że było pięciu ludzi, a nie jeden?
O: Nie. Ale nawet jeśli, przypomnijcie sobie Pentagon i Lot 77.
P: (L) Powiedziałabym, że ci, którzy widzieli, są martwi. To oni zostali zabici. (Perceval) Czy ludzie, którzy to zrobili, byli częścią jakiejś jawnej agencji rządowej Stanów Zjednoczonych, jak CIA czy coś w tym rodzaju? Czy też jest to coś bardziej ciemnego i tajnego?
O: Ciemne to odpowiednie określenie. Przy okazji - tych 5 osób uwzględnia wsparcie, nie wszyscy byli strzelcami na dobrej pozycji strzeleckiej.
P: (Perceval) To było chore. (L) Tak samo jak 9/11. Tak samo jak zamach na JFK. Tak samo jak na Bobby'ego Kennedy'ego. Tak samo jak na Martina Luthera Kinga. Tak samo jak na Dianę. Tak samo jak na Johna Lennona. (Perceval) Wiem, ale tu mowa o zastrzeleniu dwudziestu 6-letnich dzieci. (L) Zobacz, co zrobili we Francji. Mohammed Merah. (Perceval) Ale to jest po prostu. Było 20 dzieci. (L) Ilu było zabitych tam w Norwegii? (Thorbiorn) Myślę, że 78.. Tak, w strzelaninie Breivika, ilu strzelców tam było? (L) Ten był raczej szaleńcem, bo wytoczyli mu proces. Kiedy ktoś ma wytoczony proces, to zwykle dlatego, że to szaleniec. Jeśli strzelec jest martwy, możesz obstawiać, że było to coś więcej. (Ailen) A Sirhan... (Perceval) Jest pewien poziom osobistego zaangażowania. Choć nie powinienem być zaskoczony. (L) No tak, czemu ktokolwiek z nas miałby być zaskoczony? W tym rzecz. (Thorbiorn) Co do Breivika, były jakieś plotki, że byli w to zaangażowani inni ludzie. Został wrobiony jako jedyny. (Belibaste) 78 to dużo zastrzelonych jak na jedną osobę. (L) Może powinniśmy spytać. Czy ktokolwiek inny był zaangażowany w strzelaninę Breivika?
O: Poza zasięgiem wzroku, tak.
P: (Perceval) Snajperzy. (Belibaste) Lunety i karabinki...
O: Seria próbna!
P: (Andromeda) Tego samego dnia co Sandy Hook i następnego było więcej takich ataków. Było pocięcie nożem dzieci w szkole w Chinach, było parę osób z nożami do kartonu i koleś, który został zgarnięty z 47 pistoletami i twierdził, że zamierza strzelać w szkole, czy coś takiego. Co się tu dzieje?
O: Wszystkie te wydarzenia są "objęte" HARAP-em i nie da się ich dowolnie ograniczyć.
(L) Czyli innymi słowy, włączają te ustrojstwa HARAP, żeby namieszać ludziom w głowach. Kiedy ich mózgi zamieniają się w kisiel, robią swoją robotę. Ale oczywiście, urządzenie zostaje włączone i miesza ludziom w głowach - ludziom, którzy już są na krawędzi albo są podatni na szaleństwo i pójście w ślady tych, którzy byli celem akcji. Czy tak?
O: Dokładnie.
P: (Andromeda) A co z tymi wszystkimi zbiegami okoliczności, takimi jak film Batman i odniesieniem do Sandy Hook w tym filmie? (Perceval) Czy to coś takiego jak świadomość zbiorowa podczas 9/11, wysyłająca sygnały?
O: Tak. Kosmiczny umysł wysyła wiele wskazówek, ale kto słucha? A wiecie, jaki jest rezultat niesłuchania!
P: (Perceval) Bardzo głośno krzyczy. (Kniall) 13 sierpnia widziano coś, głównie nad Arizoną i Nowym Meksykiem. Twierdzono, że była to Armia Stanów Zjednoczonych testująca odpalanie rakiet, jakiejś rakiety nośnej, i wystrzelili w nią dwa pociski Patriot, żeby ją zestrzelić. Napisałem na ten temat artykuł sugerując, że była to przykrywka dla wydarzenia na niebie? (Perceval) Czy był to bolid?
O: Tak.
P: (Andromeda) A co z eksplozją ulatniającego się gazu w Indianie? (L) O, tak! (Perceval) Jak była przyczyna? To pytanie. Najkrócej, jak tylko możliwe. [śmiech]
O: To nie był wyciek gazu!
P: (Perceval) Czy w takim razie było to, na przykład, spowodowane bolidem? Kosmicznym kamieniem?
O: Blisko.
P: (Perceval) Malutkim bolidem? (L) Nie sądzę. Raczej był to fragment komety? (Perceval) Czy było to wyładowanie wywołane odłamkiem komety?
O: Wybuch w powietrzu, ale bardzo nisko i silnie naładowany.
P: (Perceval) Coś w kosmosie nie lubiło tych dwóch domów.
O: Nie chodzi o domy, tylko o lokalizację.
P: (Perceval) Przyciągnęło to coś znajdującego się pod ziemią?
O: Tak.
P: (Belibaste) Co to było?
O: Naładowanie.
P: (Belibaste) Naładowanie elektryczne.
O: Tak.
P: (Belibaste) Ale pochodzące spod ziemi...
O: Otwieranie się!
P: (L) Ktoś jeszcze ma jakieś pytania? (Ark) Okej. Ja mam pytanie na temat mojej ksiązki, nad którą zacząłem pracować kilka miesięcy temu. Podoba mi się to. Odkrywam nowe rzeczy i mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć na czas. Jednak raz na jakiś czas przychodzi mi do głowy myśl: Czy nie jest to podłożone mi odciągnięcie mnie od tego, co robiłem wcześniej?
O: Absolutnie nie! Laura też obijała się z Mojżeszem!
P: (Ark) Obijała się? O co im chodzi? (L) To znaczy, że naprawdę nie chciałam pisać tej książki, którą piszę. I że odkładałam to bez końca, i myślałam, że mam już wszystko na ten temat poukładane w głowie. Że po prostu napiszę tę książkę szybko i zamknę sprawę. I widzisz, co z tego wyszło? Nie tylko 2000 stron tekstu, ale i te wszystkie odkrycia! Naprawdę bardzo interesujące sprawy. (Ark) Tak, ale historia to coś innego, od dawna myślałaś o napisaniu tej książki. Ale dla mnie. (L) Ale nie w ten sposób, jak ją piszę. O nie! Ledwie wspominam o Mojżeszu! [śmiech] Musiałam przywoływać jego imię raz na jakiś czas, żeby całkiem nie zniknął z książki. Znajdować preteksty do wspomnienia o nim! Dobrze, jeśli nikt więcej nie ma pytań, jestem skonana.
O: Okej, Do widzenia.
KONIEC SESJI
[Link do wątku z tą sesją na Forum Cassiopaea]
|